początek ery dwadzieścia i cztery

Postanowiłam że w moim nowym życiu, które wczoraj inaugurowałam naucze się rysować i robić zdjęcia- tak na początek- na naukę łaciny i szydełkowania będzie czas później :)
Zacznijmy więc od kilku zdjęc z pięknego popołudnia, które jako pierwsze w tym roku spędziłam przyjemnie na powietrzu.
Oczywiście słońce zachodziło zbyt szybko, a statyw był zbyt daleko...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz