święta

0
COM
Nie wiem czy to znak czasów czy o co chodzi.
Nie lubie świąt a już najbardziej sylwestra. Nie chodzi tu o konkretnie Boże Narodzenie, nie lubie urodzin imienin i tych innych kurtuazji.
Irytuje mnie to że wszyscy na świecie robią to samo. Zrywa się kartkę z kalendarza i wszyscy sikają po nogach.
Nie chodzi o to że jestem jakąś bezduszną biczą.
Wręcz przeciwnie każdy dzień a zwłaszcza kiedy jest cała rodzina potrafi być dla mnie wielkim świętem i potrafię się wzruszać na samą myśl, że będziemy razem jeść, czy siedzieć przed telewizorem pod jednym kocem, albo słuchać jakiś poraz setny tych samych opowieści. Jak ktoś mi mówi "są święta czas magiczny ciesz się" to jakos od razu mi się nie chce:(