piękne... do niczego
to juz jest nieakutalna.
Dziś zakochałam się bez reszty
zobaczyłam je i stwierdziłam, że muszę je mieć- wszystkie
nie wiem po co mi one, ale wyobrażam sobie tę przyjemnosc kiedy trzymam je w ręku
i kolejne
a powtarzam za stroną nieznanego mi entuzjasty;-)
gdyby ktoś miał pomysł na zastosowanie tego szklanego cuda to chętnie skorzystam:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz